Wszystko wskazuje, że wracam do świata żywych kraftujących. Zakupy przed zimą zrobione. Będzie można działać w długie, zimne wieczory.
Sprawiłam sobie kilka rzeczy:
- dziurkacz brzegowy Martha Stewart Punch Doily Lace:
...i gratisowe kwiatki, za które bardzo dziękuję CRAFT4YOUPS. Żeby nie było, że się tak bardzo lenię, to zdradzę, że biorę udział w wymianie notesowej w Szufladzie. Szczegóły pod koniec miesiąca... ;)
bardzo udane zakupy...ten dziurkacz to jeden z piękniejszych wzorów MS...te stemple bardzo ciekawe:))jestem bardzo ciekawa co wyczarujesz z tych skarbów:))
OdpowiedzUsuńwymianki są bardzo fajne:))w końcu dzięki Tobie dorobiłam się adresownika:))serdeczne pozdrowienia:))